niedziela, 21 czerwca 2015

Powrót i Dzień dla włosów - maska Biovax po raz kolejny

    
 
     Trochę mnie nie było, a wszystko przez studia. Już w maju zaczął się ciężki okres. Trochę nauki, pisania prac i innych, przez to nie miałam czasu na bloga. Ale wróciłam i teraz będę starać się pisać częściej, jak to wcześniej obiecałam. Skończyły się zajęcia, w środę mam ostatni egzamin, więc czasu jest więcej.
     Zaniedbałam bloga, ale o włosy cały czas dbałam, a przynajmniej starałam się. Może nie była to jakaś bogata pielęgnacja no i też bez nowości i eksperymentów, jednak ważne, że była i że przez ten brak czasu włosy nie ucierpiały.

     W tym tygodniu mój J kupił mi opakowanie maski Biovax, którą wcześniej już wypróbowałam kupując saszetkę. Mowa o masce do włosów suchych i zniszczonych z olejkiem ze słodkich migdałów, ekstraktem z cynamonu, miodu oraz henny.

Wczoraj właśnie ją nałożyłam na włosy po umyciu ich szamponem Babydream. Dzisiaj włosy wyglądają tak:

                                           zdjęcie z dzisiaj                dla  porównania zdjęcie z 27.04
                                                                                     (pierwsze użycie maski Biovax)

     Wczoraj po umyciu jak zwykle były spuszone, dodatkowo jeszcze pogoda im nie sprzyjała, bo trochę padało akurat jak byłam poza domem. Dzisiaj już jest lepiej i są całkiem miękkie w dotyku, jednak na zdjęciu wyglądają słabo, chyba gorzej niż w kwietniu. No cóż, nadal są suche.
Teraz, gdy już będę miała więcej czasu, wezmę się porządnie za olejowanie.
Pozdrawiam,
Zuchelek

9 komentarzy:

  1. Też kiedyś miałam taki okres, że moje włosy były spuszone po myciu

    OdpowiedzUsuń
  2. Olej uratuje sytuacje i usunie puszenie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Najlepsza na wygładzenie jest maska Ziaja intensywne wygładzanie. U mnie sprawdzila się bardzo dobrze. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Olejowanie! Polecam całym sercem. Dla mnie ideałem jest olej lniany :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też polecam olej lniany na wygładzenie i nawilżenie włosów :) Mimo, że niektórym zapach nie pasuje , to za efekty można by rękę oddać :) choć mi akurat zapach odpowiada ^^

      Usuń
    2. W takim razie przy najbliższych zakupach zaopatrze się w olej lniany :)

      Usuń
  5. U mnie czasem też są spuszone, ale małymi kroczkami, jak widać na moim blogu, nie puszą się już non stop :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Koczek slimaczek na pare chwil powinno wlosy wygladzic, dziala dla mnie idealnie

    OdpowiedzUsuń