środa, 1 kwietnia 2015

Dzień z życia - badanie krwi

 
     Dzisiaj tym razem nie o włosach, a przynajmniej nie dosłownie. Jak wiecie mam trochę problemów zdrowotnych i od pewnego czasu często muszę odwiedzać lekarzy, stąd też nadszedł kolejny taki dzień w którym musiałam zrobić badanie krwi, przed kolejną wizytą.

     Zawsze przed pobieraniem strasznie się denerwuje, głównie przez złe wspomnienia z tym związane, omdlenia, odruchy wymiotne itp. Na szczęście mój J poszedł ze mną, żeby mnie ratować w razie czego :)
     Pobrano mi chyba rekordową ilość krwi! ale całe szczęście po badaniu nie działo się nic złego. Wyniki odbiorę dopiero w piątek rano. Mam nadzieję, że chociaż część wyników będzie dobra, bo przecież to ma duży wpływ na moje włosy. Staram się jak mogę. Biorę przykazane mi leki, nawet ostatnio dodatkowo kupiłam sobie witaminy, ale z moim jedzeniem nadal bywa różnie. No cóż, w piątek zobaczymy czy chociaż coś się poprawiło.
     Żeby na samym badaniu nie poprzestało, poszliśmy później do centrum krwiodawstwa, a ponieważ ja nie mogę oddać krwi, przez to, że ważę mniej niż 50 kg, no i też niestety chyba nie odważyłabym się na to, zrobił to mój dzielny J, za co dostał dużo słodkości w postaci czekolady i wafelka. Czekoladą oczywiście podzielił się ze mną, co wykorzystałam później do zrobienia gorącej czekolady do picia, którą uwielbiam! Ja po swoim badaniu otrzymałam taką oto naklejkę:
 
 
Jak widać - pozytywnie.
Na koniec mam dla Was piosenkę mojego ulubionego wokalisty Johna Mayer'a. Może już go znacie albo dopiero poznacie i polubicie tak jak ja :)  Tak więc: Say what you need to say
 
 
 
Pozdrawiam,
Zuchelek
 
 
P.S. Właśnie się dowiedziałam, że dostanę bilety na SGP w Warszawie!!! Bilety rozeszły się jak świeże bułeczki kilka miesięcy temu i nie zdążyliśmy z tatą nawet pomyśleć o tym czy jechać. Wspaniała wiadomość, którą musiałam się z Wami podzielić. I to nie jest prima aprilis ;)
 

7 komentarzy:

  1. Stronię jak się da przed badaniami krwi, zawsze chodzę jak na szpilkach przed badaniem ;p Dlatego rozumiem Cię w pełni. I życzę powrotu do zdrowia! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. nienawidzę badania krwi! :/

    OdpowiedzUsuń
  3. Badanie krwi, które znane jest każdemu to morfologia. Na pewno odbierając wyniki czasem zastanawiacie się, co one tak naprawdę oznaczają i co można z tych cyferek wyczytać. Jeśli bardzo coś takiego Was nurtuje i chcecie kilku rzeczy dowiedzieć się przed wizytą u lekarza, to można zajrzeć sobie na stronę https://apteline.pl/artykuly/co-to-jest-morfologia-krwi-obwodowej-jak-odczytac-wyniki-morfologii-krwi Tam znajdziecie informacje, w jaki sposób czytać takie wyniki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Często to właśnie od badania krwi lekarz zaczyna diagnostykę. Ponieważ moje zdrowie trochę szwankuje to dość szczegółowe badania dostałam do wykonania. Dzięki https://cmp.med.pl/zakres-uslug/badania-laboratoryjne/ mogę sobie wszystko sprawdzić, łącznie z cenami. Na bardzo duży zakres badań tutaj trafiłam.

    OdpowiedzUsuń