poniedziałek, 26 stycznia 2015

Na wstępie...

W lipcu 2014 roku moja waga spadła do 40 kg przy wzroście 162 cm. Sytuacja się pogorszyła, fizycznie i psychicznie. Już wtedy cierpiałam na depresje lękową i głównie to ona była przyczyną utraty wagi, ale zdecydowałam się iść do lekarza zrobić podstawowe badania. Bałam się, że to może być coś więcej.

Z badań wyszło że mam niedoczynność tarczycy i anemie. Zaczęłam brać leki. Wreszcie udało mi się przytyć. Od września waga wskazuje 45 kg, niestety nie chce iść już w górę, ale przyzwyczaiłam się.  Skoro koleżanki zachwycają się tym jaka jestem chuda, to dlaczego mi miałoby się to nie podobać? Tak więc zaakceptowałam swoją sylwetkę, nawet zaczęłam ją lubić, choć czasami wkurzam się, bo ciężko mi znaleźć ciuchy dla siebie, ale wtedy z pomocą może przyjść babcia i wszyć co nieco tam gdzie jest za dużo :).
Tak więc, nie jest źle. Jednak przez utratę wagi, stres, brak witamin, wakacje pełne palącego słońca i bardzo słonej wody kondycja moich włosów była w opłakanym stanie. Przez ponad rok patrzałam na ogromne ilości swoich włosów na szczotce, ubraniu, poduszce, w odpływie. W końcu udało mi się to zahamować. Teraz robię wszystko aby odżyły. Z bólem ścięłam zniszczone końcówki chociaż wiedziałam, że to dla ich dobra, ale były już takie długie... Powtarzałam sobie słowa babci ,,włosy nie zęby - odrosną'', tak więc teraz czekam aż będą długie i ładne. Czytam książkę oraz bloga znanej wszystkim włosomaniaczką Anwen, szukam tego co dla moich włosów jest dobre, nadal biorę leki, chodzę na badania i jem, a przynajmniej staram się, bo nadal zdarza się, że mam problem z apetytem.
Ten blog ma być zapiskiem moich starań o ładne włosy, ale nie tylko. Właściwie nie mam konkretnych planów co do jego prowadzenia, chcę tu pisać wszystko czym w danej chwili będę chciała się podzielić. Mam nadzieję, że mi się to uda :)
Pozdrawiam,
Zuchelek

3 komentarze:

  1. Też mam problemy z wagą i anemią, liczę, że uda ci się naprawić włosy, żeby były śliczne i zachwycające. Powodzenia! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Również życzę powodzenia w walce z wagą i anemią :)

      Usuń
  2. Nie żałuj włosów. O wiele lepiej mieć krótkie i zadbane włosy niż siano po pas. Z resztą jeżeli włosy są w złej kondycji to nie będziesz widziała ich wzrostu. Zniszczone końcówki kruszą się i łamią - stąd wiele początkujących włosomaniaczek narzeka, że włosy im nie rosną. Trzymam kciuki za Ciebie i wytrwałości :)

    OdpowiedzUsuń